Zawsze będziemy stać obok Polski - zadeklarował w sobotę w Warszawie prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem. Zapewnił, że USA chcą, aby w naszym regionie panował klimatu pokoju i stabilności.
"Zawsze będziemy stać obok Polski" - oświadczył prezydent USA na wspólnej z premierem Donaldem Tuskiem konferencji prasowej.
"Chcemy stworzyć taki klimat (...) w tym regionie, w którym pokój i stabilność będą zapewnione i zabezpieczone" - mówił.
Zapewnił, że Polska będzie w zaangażowana w obroną przeciwrakietową. "Będziemy w stanie przeciwstawić się wspólnemu zagrożeniu" - podkreślił Obama.
Jak mówił, ewolucja relacji polsko-amerykańskich w dziedzinie bezpieczeństwa trwa. Dodał, że omawiana jest kwestia pododdziału lotniczego (który miałby stacjonować w Polsce). "Jesteśmy blisko zawarcia porozumienia" - podkreślił prezydent USA.
Obama podkreślił też, że nie ma "nowych i starych członków NATO" - są po prostu "członkowie NATO". Zapewnił, że Pakt Północnoatlantycki działa niezmiennie opierając się na prostej zasadzie: "Wspieramy się i bronimy nawzajem".
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.