Kilkudziesięciu uczestników manifestacji przeciw wysokim kosztom życia, zgromadzonych w kościele w Lusace, zostało napadniętych przez zwolenników partii rządzącej Zambią.
Wśród poszkodowanych są ciężko ranni. Zajście w stolicy tego kraju miało miejsce w budynku należącym do afrykańskiej wspólnoty protestanckiej Bible Gospel Church.
Uczestnicy zostali zaatakowani jeszcze przed opuszczeniem kościoła, z którego mieli wyjść w pochodzie – poinformował ks. Bernard Makadani, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych w Zambii. – Sprawcy to najprawdopodobniej sympatycy Frontu Patriotycznego, który jest dominującą partią w tamtejszym parlamencie. Wśród rannych miał się znaleźć biskup wspomnianego Kościoła protestanckiego John Mambo, który w ostatnich miesiącach otwarcie krytykował rząd.
Przyczyną manifestacji był sprzeciw wobec odwołania państwowych zapomóg, które pozwalały na utrzymanie pod kontrolą cen benzyny i kukurydzy. Spowodowało to, jak podkreśla ks. Makadani, pogorszenie warunków życia już i tak biednych mieszkańców Zambii.
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."