W mieście Lod niedaleko Tel Awiwu znaleziono przypadkiem rozwiązanie problemu z oddawaniem moczu na zewnętrzny mur rady gminy religijnej. Pomogły wywieszone na ścianie wizerunki słynnych rabinów - pisze w piątek izraelski dziennik "Jedijot Achronot".
Ożywioną polemikę wywołał we Włoszech komentarz „Avvenire” nt. rzekomego zatonięcia u wybrzeży Sycylii ponad 70 uchodźców z Erytrei.
Na kary więzienia skazano w piątek w Suzhou we wschodnich Chinach czterech mężczyzn, którzy rozpowszechniali w internecie piracką wersję systemu operacyjnego Windows XP firmy Microsoft.
Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy odrzuciła w piątek weto prezydenta Wiktora Juszczenki wobec ustawy o finansowaniu przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012.
Według wstępnych danych do pięciu osób zginęło w piątek w Groznym w następstwie silnych wybuchów, które mogły być przeprowadzone przez terrorystów samobójców - podała agencja ITAR-TASS powołując się na czeczeńskie władze.
Na 50 miliardów euro rocznie oszacowano we Włoszech wartość pracy, świadczonej w rodzinach przez babcie i dziadków. Takie dane przedstawiła Izba Handlu z Mediolanu opierając się na informacjach Instytutu Statystycznego (Istat) za 2008 rok.
Czy prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w niedawnym liście do Wiktora Juszczenki wysyła Ukrainie sygnał przedwyborczy, jak było to w 2004 roku, czy też jego przesłanie to znak wyczerpującej się cierpliwości Rosji wobec Ukrainy, jak wcześniej wobec Gruzji? Hipotezy te rozważa w piątkowym "New York Times" dwóch amerykańskich politologów.
W komentarzu do czwartkowych wyborów w Afganistanie "New York Times" wybija w artykule wstępnym w piątek potrzebę dalszych kroków, koniecznych do poprawy sytuacji w tym kraju. Zaznacza, że władze afgańskie i rządy zachodnie nie mają wiele czasu na pokonanie groźnych trendów towarzyszących poprzedniej kadencji prezydenta Hamida Karzaja.
Polscy żołnierze, służący w Afganistanie, są słabo uzbrojeni i wystawieni na ataki - pisze w piątek belgijski dziennik "La Libre Belgique" w artykule, poświęconym dymisji generała Waldemara Skrzypczaka.
Na trwające w Łucku na Ukrainie prace ekshumacyjne na terenie byłego więzienia, gdzie w 1941 roku radzieckie NKWD zamordowało 2-4 tys. ludzi, przybyli polscy obserwatorzy. Według strony polskiej, w Łucku może spoczywać od 500 do 1000 Polaków.