Płk Kazimierz Mordaszewski jest od 1 listopada nowym wiceszefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Z końcem października odeszli zaś dwaj wiceszefowie Agencji - płk Jacek Mąka i płk Zdzisław Skorża.
O takich decyzjach premiera Donalda Tuska poinformowała ABW na swych stronach internetowych.
51-letni Mordaszewski był dotychczas dyrektorem biura prawnego ABW. Ukończył wydział prawa Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W latach 80. działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów i Związku Młodzieży Demokratycznej. W 1985 r. minister sprawiedliwości PRL sprzeciwił się przyjęciu go do adwokatury ze względów politycznych. W latach 1985-1988 pracował w zespole radców prawnych, odbywając aplikację radcowską; w 1989 r. został wpisany na listę radców prawnych.
Na przełomie lat 1989-90 był m.in. doradcą prawnym NSZZ "Solidarność", jako doradca prawny uczestniczył w tworzeniu w MSW nowych struktur bezpieczeństwa państwa, a w Urzędzie Ochrony Państwa został dyrektorem jednego z biur. W latach 1997-2001 pracował jako szef placówki dyplomatycznej RP w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz charge d'affaires RP w Katarze. Później - do 2006 r. prowadził kancelarię prawną w Warszawie. W 2006 r. wrócił do ABW, gdzie od 2007 r. był dyrektorem biura prawnego. W latach 2007-10 był członkiem Rady Nadzorczej PHZ Cenzin - firmy działającej na międzynarodowym rynku bronią.
Gdy w październiku sejmowa komisja ds. służb specjalnych opiniowała te decyzje, jej szef Konstanty Miodowicz mówił, że szef ABW Krzysztof Bondaryk sygnalizował, że nie będzie - jak dotychczas - trzech zastępców szefa, ale dwóch. Drugim wiceszefem ABW jest od kwietnia br. płk Dariusz Łuczak (zastąpił wtedy Pawła Białka).
Miodowicz dodawał, że o planach odejścia Mąki i Skorży ze służby słyszał już w zeszłym roku. Obaj przekazali komisji, że mają nadzieję dalej realizować zakres swoich zainteresowań dotyczących bezpieczeństwa państwa poza służbą - "w innych obszarach i z innymi zadaniami".
Mąka i Skorża zostali wiceszefami Agencji w grudniu 2007 r. (PAP)
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.
W Dar es Salaam w Tanzanii spotkali się przywódcy krajów Afryki Wschodniej.