Dobra wspólnego nie da się osiągnąć jedynie przez zwiększanie zysków i produkcji, ale przez włączenie wszystkich w proces społeczno-gospodarczy. Przypomniał o tym Papież, spotykając się z włoską Krajową Federacją Kawalerów Pracy.
Organizacja ta grupuje przedsiębiorców nagrodzonych Orderem Zasługi Pracy. Najbardziej znanym kawalerem tego odznaczenia był przez lata Silvio Berlusconi, nazywany wręcz z tego powodu Cavaliere. Wyróżnienie to jednak odebrano mu w ramach politycznej nagonki na byłego premiera.
Przemawiając na początku audiencji przewodniczący Krajowej Federacji Kawalerów Pracy Antonio D’Amato zapewnił, że stowarzyszenie to jest nastawione na poszukiwanie ludzkich i chrześcijańskich źródeł przedsiębiorczości. Potępił przy tej okazji takie działania, jak spekulacje finansowe, korupcję czy przestępczość gospodarczą, które są w gruncie rzeczy ekonomicznie bezproduktywne i uderzają w uboższą część społeczeństwa.
Zwracając się do włoskiej elity przedsiębiorców, Franciszek wskazał na konieczność przezwyciężania skutków kryzysu gospodarczego, z których wymienił w pierwszym rzędzie plagę bezrobocia wśród młodzieży. Właśnie w tym kontekście Ojciec Święty przypomniał o potrzebie powszechnej aktywizacji zawodowej w ramach rozwoju dobra wspólnego.
„Nauczanie społeczne Kościoła stale przywołuje to podstawowe kryterium, że człowiek stanowi centrum rozwoju, a dopóki ludzie pozostają bierni czy na marginesie, dopóty dobra wspólnego nie można uważać za osiągnięte w pełni – mówił Papież. – Wy się odznaczyliście, bo ośmieliliście się zaryzykować, zainwestować idee, energię i kapitał, aby owocowały, powierzając zadania, oczekując rezultatów i przyczyniając się do tego, że inni stawali się bardziej przedsiębiorczy i skłonni do współpracy. Oto społeczny zasięg pracy: zdolność wciągania ludzi i powierzania im odpowiedzialności, by pobudzać przedsiębiorczość, kreatywność i zaangażowanie. To pozytywnie wpływa na nowe pokolenia i sprawia, że społeczeństwo zaczyna patrzeć naprzód, oferując perspektywy i szanse, a zatem nadzieje na przyszłość”.
Franciszek wskazał także na wymiar etyczny pracy. Chodzi o sprawiedliwość i praworządność w działaniach ekonomicznych, by działać na rzecz autentycznego rozwoju, wystrzegając się spychania na margines, korupcji i podejrzanych interesów, a chroniąc środowisko naturalne.
„Praktyka sprawiedliwości, jak uczy nas biblijna mądrość, nie ogranicza się do zachowywania praw, choć i to jest już niemało, ale idzie dalej – stwierdził Ojciec Święty. – Prawdziwie sprawiedliwym jest ten, kto poza przestrzeganiem zasad działa świadomie i chętnie dla dobra wszystkich, nie tylko własnego. Sprawiedliwy to ten, komu leży na sercu los mniej uprzywilejowanych i uboższych, kto nie ustaje w działaniu i jest gotów wytyczać wciąż nowe drogi. Tu właśnie chodzi o tę tak ważną kreatywność. Praktyki sprawiedliwości, w pełnym tego słowa znaczeniu, życzymy każdemu działaczowi gospodarczemu i wszystkim obywatelom”.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.