O negocjowanie poważnego zadłużenia obciążającego Portoryko zawezwał władze tego karaibskiego kraju stowarzyszonego ze Stanami Zjednoczonymi i jego wierzycieli stołeczny metropolita.
Abp Roberto Octavio González Nieves poruszył tę sprawę 8 grudnia na spotkaniu zorganizowanym przez Konferencję Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju. Zwrócił tam uwagę, że obecny dług jest absolutnie nie do spłacenia. 1 stycznia 2016 r. Portoryko musiałoby zapłacić 1 mld dolarów, co nie jest możliwe.
Ordynariusz San Juan de Puerto Rico określił tę sytuację jako prawdziwy kryzys humanitarny. Zwrócił uwagę, że wprawdzie w stolicy kraju bieda kryje się za potężnymi fasadami biurowców czy hoteli, ale na terenach wiejskich jest bardziej widoczna. Ponadto zauważył, że Portorykańczycy często starają się nie ujawniać na zewnątrz swego ubóstwa ze względu na poczucie osobistej godności. Oenzetowskie spotkanie, na którym wystąpił abp González Nieves, było poświęcone szkodliwym skutkom spekulowania rządowym zadłużeniem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.