Benedykt XVI spotkał się 6 września z kolejnymi brazylijskimi biskupami, którzy odbywają wizytę „ad limina Apostolorum”. Papież, choć jeszcze we wrześniu przebywa w swojej letniej rezydencji w Castelgandolfo, wrócił już do regularnych obowiązków. Spotkania Ojca Świętego z brazylijskimi biskupami z regionu północno-wschodniego zaplanowano do 11 września.
Episkopat tego kraju jest największym liczebnie na świecie i dla sprawności administracyjnej podzielony jest na 17 regionów. Dzięki temu podziałowi można lepiej zmierzyć się z problemami typowymi dla danego regionu tego największego kraju w Ameryce Łacińskiej.
Przewodniczącym episkopatu regionu północno-wschodniego jest bp Itabuny Czesław Stanula. Radio Watykańskie zapytało go o trudności, z jaki musi się zmagać brazylijski Kościół. Polski redemptorysta podzielił się nimi z Benedyktem XVI w czasie niedawnej prywatnej audiencji. Najistotniejszym wyzwaniem przed Kościołem tamtego rejonu Brazylii jest przestępczość młodych – zauważył bp Stanula.
„Głównym wyzwaniem, które dzisiaj stoi przed duszpasterzami, jest przemoc – powiedział bp Stanula. – Wystarczy wspomnieć, że w zeszłym roku w Itabuna, mieście, w którym mieszkam było wskazane w Brazylii, jako miasto, w którym istnieje najwięcej przemocy wśród młodzieży. Drugim wyzwaniem Kościoła jest rodzina, która atakowana jest dziś już nawet w samym określeniu rodziny. Niektórzy deputowani starają się zmienić definicję rodziny, że rodzina to jest jakikolwiek związek. Doskonale wiedzą, że zmiana definicji rodziny bardzo ją osłabi. Trzecie, to bezrobocie i bieda. Kiedy przyszedł kryzys na plantacje kakao, które są siłą ekonomii naszego regionu, bardzo dużo osób zostało bez pracy. To powoduje wzrost przemocy i narkomanię. To bezrobocie jest jednym z wielkich wyzwań, które w duszpasterstwie musimy brać pod uwagę” – mówił Radiu Watykańskiemu polski misjonarz.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.